Tym razem – tak dla odmiany – pokuszę się o relację zdjęciową, a nie tylko pisaną, czyli… nieco fotek z mojego wypadu na żużlowe Grand Prix Łotwy w Daugavpils w Sierpniu roku 2008. Super zawody (!), no a przy okazji trochę zwiedzania okolic tego miasta (zwanego inaczej Dyneburgiem, jak zapewne wiecie) oraz – już w powrotnej drodze – pięknego litewskiego Kowna.
A co..? Czy marynarzowi nie wolno od czasu do czasu trochę sobie po lądzie pojeździć..? Na początek trochę „shotów” z samego Dyneburga…
louis